Niekorzystna pogoda, szczególnie zimna w miesiącach wiosennych, wpływa na to, ile miodu pszczelarze ostatecznie wybierają w ciągu roku. Jak minął ten rok i czego można się spodziewać w przyszłym roku z dwudziestką?
Co do poszczególnych regionów w Czechach, to samo dotyczy innego zdania na temat tegorocznego pszczelarstwa. A co do miodu i samych pszczelarzy. Podczas gdy pszczelarze chwalą sezon w południowych Czechach, na przykład pszczelarze w regionie Třebíč mają mniej miodu niż w poprzednich latach. Dla tych z nas, którzy nie rozumieją pszczelarstwa, pogoda może wydawać się stabilna i nie zauważamy jej zbyt dobrze, ale dla pszczelarzy jest znana co pół stopnia na termometrze, w dół lub w górę. Dlaczego miód rozlewa się gdzie indziej, a gdzie indziej ? Kto jest winny?
Trzy zmienne
Co wszystko odgrywa rolę w ilości miodu, którą kolonia pszczół może zebrać rocznie, a następnie pszczelarza wybiera plaster miodu ? Być może niektórzy mogą cię zaskoczyć, ale nawet najmniejsze odchylenie pogody może spowodować, że rzeczy, których nie można już odzyskać, a pszczelarze pod koniec sezonu nie mają innego wyboru, jak tylko przyjąć niewielką ilość miodu i konsumentów ponownie za wyższą cenę . wszystko pszczoły reagują i co może ich ładnie zirytować?
- Sucho Prawdopodobnie najważniejsza zmienna, która odgrywa największą rolę w ilości miodu butelkowanego. Jeśli rośliny nie mają wystarczającej ilości wilgoci, tj. Wody, nie są w stanie wyprodukować tyle nektaru i pyłków, a pszczoły zbierają w ten sposób niewiele surowców do produkcji miodu. Podobnie jest w przypadku miodu spadziowego . Drzewa iglaste i liściaste, które wytwarzają spadzi, potrzebują wystarczającej ilości wilgoci ; jeśli jej nie ma, nie ma żywicy - spadzi.
Właściwy sprzęt jest bardzo ważny do wybierania miodu .
- Zimno Kolejną zmienną, która zależy od ilości miodu, jest zimno lub, przeciwnie, ciepły początek wiosny . Dla pszczół, a zatem i miodu, idealną pogodą jest ciepło, wilgoć, a zwłaszcza jej stabilność. Jeśli ulewne deszcze i zimowe mrozy często pojawiają się na wiosnę, to jest źle. Wszystko kwitnie, a potem nagle zrobiło się zimno i pojawiła się ulewa, więc pszczoły nie miały nawet czasu wylecić z ula , a co dopiero zbierać.
- Kora chrząszcza. Problem trzeci to szaleństwo kornika , który coraz bardziej atakuje drzewa iglaste i liściaste, a następnie zarażone drzewa należy natychmiast wyciąć. Jedyną opcją dla pszczelarzy jest rozłożenie uli i kilometrów daleko od siebie i nadzieję, że ilość miodu będzie się różnić w różnych miejscach, uzupełniając w ten sposób straty, które mogą wystąpić na niektórych obszarach.
Kochanie roku
Idealny miód to ten, który jest wytwarzany ze spadzi , tj. Słodkiego płynu wydzielanego przez owady i na przykład mszyce. Przynoszą do ula spadzi, a następnie pszczoły mogą przetworzyć ją w ciemny miód spadziowy, który jest następnie uważany za najlepiej wybierany miód. Ze względu na wycinkę drzew porażonych właśnie wspomnianym kornikiem zmniejsza się także liczba owadów wydzielających miodunkę. Pszczoły mają wówczas trudności ze znalezieniem miejsca, w którym mogą zbierać spadzi. Nic dziwnego, że cena miodu wzrosła średnio o 20 CZK w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Nawet tysiąc uli nie gwarantuje dużej ilości miodu.
50% spadek
Złe warunki klimatyczne, susze i ulewne deszcze sprawiły, że miodu w tym roku naprawdę brakuje. W Czechach jest około pół miliona uli , a według szacunków ich pszczelarzy, jeden ul wyprodukował w tym roku tylko 15 kg miodu , co stanowi słabą połowę w porównaniu z rokiem 2018 i 2017. Jednak większość pszczelarzy nie łamie rąk, nie ma plonów, ale wiedzą bardzo dobrze, że nigdy nie jest tak źle, że nie może być gorzej, dlatego cieszą się z tego, że wybrali niewiele w tym roku.
Z trudem potrafimy przewidzieć, jak wyglądałby rok noszący na ramionach dwadzieścia lat, ponieważ przyroda jest nieprzewidywalna i czasem może nas bardzo zaskoczyć, ale już wszystkim życzymy wszystkim pszczelarzom i bardzo doceniamy ich pracę.